Aktualności

Praktyki możliwe są dzięki  projektowi Powiatu Żarskiego  pn. Modernizacja Szkolnictwa Zawodowego w Powiecie Żarskim,  realizowanemu przez żarsko-żagański oddział Organizacji Pracodawców Ziemii Lubuskiej.

- Dzięki niemu młodzi ludzie, zanim pójdą na studia czy podejmą pracę, mają szansę sprawdzić się na prawdziwym rynku pracy- mówi Leszek Mrożek, Wójt Gminy Żary.- Cieszę się,że wybierają nasz urząd i mam nadzieję, że wiele z tej pracy wyniosą.

Milena Tomczyk z Olbrachtowa, uczy się w Zespole Szkół Ekonomicznych w Żarach, skończyła właśnie pierwszą klasę, ale już myśli o studiach. Bardzo podobały mi się praktyki. Zawsze to jakieś  nowe umiejętności, a ja uwielbiam słupki, więc księgowanie, podliczanie  to dla mnie wymarzona i moja pierwsza praca- wylicza. – Panowała  też świetna atmosfera. Chciałabym wrócić do tego samego urzędu za rok.

Staż odbywała w urzędzie również Karina Tutuk z Lubska. Karina uczęszcza tam do Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Ekonomicznych. Skończyła drugą klasę. Swoje życiowe plany chce związać z Polską. Tak, tak!  Nastolatka z mamą, trzy lata temu przyjechała do Lubska z Ukrainy. Jej tata pracuje i mieszka w Lubsku od siedmiu lat. Teraz rodzina jest w komplecie, a Karina może realizować swoje marzenia o lepszym życiu. A co wyniosła z praktyk? – To moja pierwsza praca w życiu i wiele się nauczyłam- opowiada. – Też chciałabym tu wrócić za rok.

Mieszko Kalkowki jest uczniem żarskiego Ekonomika,  uczy się na kierunku grafika i poligrafia. Jak sam przyznaje, już po kilku dniach pracy …”łyknął” bakcyla.  Na razie zajmuje się archiwizacją dokumentów. Ale to dopiero początek...

Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego z Regionalnego Programu Operacyjnego – Lubuskie 2020".

Pracodawcy z kolei mogą obserwować postępy stażystów, jako potencjalnych pracowników.

Wśród nich były dwa zespoły z Urzędu Gminy Żary. W składzie pierwszego byli Krzysztof i Paulina Kowalscy z Mirostowic Dolnych z córkami Anastazją i Letycją, drugi stanowiły Patrycja Kaźmierczak z synem Robertem oraz Krzysztofa Miciniowska z synem Miłoszem. A na mecie czekał  Leszek Mrożek - gospodarz gminy.

Uczestnikom zależało bardziej na bezpiecznym dotarciu do mety, dobrej zabawie w doborowym towarzystwie, niż na zwycięstwie. Bo jak przyznał ks. Krzysztof Kwaśnik, proboszcz parafii organizującej rajd,  wszyscy byli zwycięzcami.

Rajd ruszał spod kościoła NSPJ w Żarach. Każda z ekip miała za zadanie pokonać kolejne etapy trasy, a na jej trasie organizatorzy przygotowali kolejne konkurencje. Najszybciej całą trasę pokonała i zgarnęła najwięcej punktów silna ekipa z Czerwieńska.

Metę wyznaczono na placu zabaw w  Sieniawie Żarskiej. Tam też na wszystkich zwycięzców czekały pieczone kiełbaski, napoje chłodzące, kawa, herbata i nagrody. Gmina Żary ufundowała upominki dla uczestników, a główną nagrodę - talon w wysokości 500 zł wręczył zwycięzcom Leszek Mrożek, Wójt Gminy Żary, gratulując umiejętności wszystkim mistrzom kierownicy.